środa, 21 maja 2014

4.

-Jejku Niko, nie wiem co mam powiedzieć. Przecież to daleko.
-To nic, damy radę. Będę się tobą opiekował.
-Tak, powiedz to mojemu wujkowi..
-Wujkowi?
-Nie ważne. Kiedy to wesele?
-Na początku maja. Wiem, ze masz wtedy wolne i nie chodzicie do szkoły.-był pewny siebie.
-A ty szpiegu.- zaśmiałam się.-Porozmawiam z wujkiem i ciocią dam Ci jeszcze znać.
-A co z numerem telefonu?
-A tak, rzeczywiście, jasne daj telefon.-zapisałam mu w komórce swój numer i podpisałam „Lizka”
Popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem i zaczął grzebać w telefonie. Po chwili pokazał mi co zmieniał. Podpisał mnie „księżniczka :*”
Uśmiechnęłam się tylko. Byłam już zmęczona i znów wróciły wspomnienia z tamtej nocy.
Zastanawiałam się czy mu nie powiedzieć, ale stwierdziłam, że jeszcze na to za wcześnie. Zbyt krótko go znam i za mało o nim wiem. Wydawało mi się, że zaczął się czegoś domyślać kiedy wspomniałam o wujku. Nic dziwnego. Poprosiłam go żeby odwiózł mnie do domu, bo było już dosyć późno. Przez drogę namawiał mnie abym pojechała z nim do Bułgarii. Przyznam szczerze, że zawsze o tym marzyłam. Staliśmy chwilę pod blokiem, Niko pytał w której klatce mieszkam i w którym mieszkaniu. Odpowiedziałam mu na te pytania, nie widziałam w tym nic złego. Rozmawialiśmy, a siatkarz mnie zabawiał, bardzo dobrze mu to wychodziło. Śmiałam się dosyć głośno czego skutkiem był ochrzan od starszej pani mieszkającej na parterze. W końcu musiałam iść do domu. Obdarowałam przyjmującego buziakiem w policzek, podziękowałam za dzisiejszy dzień i zniknęłam na schodach. W mieszkaniu z okna w kuchni widziałam jego odjeżdżające auto. Uśmiechnęłam się sama do siebie. Było w nim coś co mnie onieśmielało, ale też przy nim czułam, że mogę normalnie żyć, śmiać się i cieszyć tym co jest. Zastanawiałam się co zrobić z faktem wyjazdu z nim do Bułgarii przecież prawie w ogóle się nie znaliśmy. Ale z drugiej strony do Maja było jeszcze trochę czasu. Ponad miesiąc. Położyłam się z uśmiechem i nadzieją, że jutro też go zobaczę. Czas z nim sprawiał mi wiele radości.
Rano zadzwoniłam do Nikoli. Chciałam się z nią spotkać i pogadać tak jak zawsze. Umówiliśmy
się na 13 pod Fontanna multimedialną. Szybko się ubrałam i pomalowałam jak zwykle, czarna kreska nad oczami i rzęsy. Po 11 wyszłam z domu i podążałam w kierunku fontanny. Wstąpiłam jeszcze do galerii, bo upatrzyłam sobie koszulkę w croppie. Gdy stałam przy kasie dostałam sms’a „odwróć się :D” Zrobiłam to i zobaczyłam Niko. Momentalnie i mimowolnie się uśmiechnęłam. Przywołałam go ręką i już po chwili stał obok mnie. Przywitaliśmy się jak zwykle buziakiem w policzek. Mina kasjerki była bezcenna.
-Co tu robisz?-zapytałam.           
-Chyba to samo co ty.-wskazał ręką na swoje zakupy.
Zapłaciłam za swoja nową zdobycz i wyszliśmy ze sklepu. Stwierdziłam, że zjadłabym cheesburgera, więc poszliśmy do McDonald’a.
-Muszę już iść, umówiłam się z Nikolą.-powiedziałam.
-Podwieźć Cię?
-Nie dziękuję poradzę sobie.
-No dobra, ale przyjadę po Ciebie o 19.
-A gdzie mnie zabierzesz?
-Niespodzianka.
Po drodze zastanawiałam się gdzie może mnie zabrać. Stwierdziłam, że na jakąś imprezę. Równo o 13 byłam w miejscu gdzie umówiłam się z Nikolą. Kiedy mnie zobaczyła, rzucała się na mnie.
-No to opowiadaj, co tam z Fabianem?-zapytałam.
-Facet jak facet. Jak tylko zobaczy ładną dupę i duże cycki to od razu leci.
-Nie.. no nawet mi nie mów, że Cię zdradził.
-Właśnie tak.-Nie mówiła tego z żalem w głosie. Nikola zawsze była osobą twardo stąpającą po ziemi. Nie dobierała sobie do głowy- Jak nie ten to inny, chociaż trochę szkoda tego roku.
-No masz rację, ale już ja ci znajdę jakiegoś kandydata- zaśmiałyśmy się obie.-Ale jak to było?
-Mieliśmy się spotkać, ale on siedział niby ze swoim kolegą. Wydało mi się to bardzo dziwne bo widziałam jego kumpla 10 min wcześniej na mieście i nic nie wspominał, że mają się spotkać. Poszłam więc, do tego klubu gdzie mieli być i zobaczyłam go z jakąś lafiryndą. Oczywiście wymówki typu ‘kochanie to nie tak jak myślisz’. Sama wiesz. Powiedziałam mu, ze to koniec i że nie będę tolerować skoków w bok.
-Bardzo dobrze zrobiłaś.
-A Ty jak się trzymasz?
-Odkąd widuję się z Niko wszystko wydaje mi się takie proste i oczywiste. Cieszę się nowym dniem. Jest Dobrym Przyjacielem.
-Chyba nie tylko przyjacielem.
-Tak go traktuję. Przynajmniej na razie. Nie wiem co on czuje. Może jestem kolejnym trofeum do kolekcji? Tego nie wiem.
-Nie wydaje mi się. Obie wiemy że Niko nie jest z tych.
Pogawędziłyśmy jeszcze chwilę. Dłuższą chwilę. Do domu wróciłam o 17, zjadłam obiad.
Po posiłku graliśmy  w UNO. Daliśmy Werce fory. Gdyby przegrała obraziłaby się. Po dwóch partyjkach zaczęłam przygotowywać się do wyjścia. Ubrałam się normalnie. Jeansowe spodnie i czarna koszula. Do tego złoty naszyjnik. Punktualnie o 19 zadzwonił dzwonek do drzwi. Usłyszałam jak Gośka krzyczy, że otworzy. Podbiegłam aby ją uprzedzić. Niestety nie udało mi się. Przywitała Nikolay’a i zaprosiła do salonu. Przywitałam się z przyjacielem, powiedziałam, że musi jeszcze trochę poczekać i poszłam ułożyć sobie włosy. Kiedy wróciłam zastałam Werkę skaczącą obok Niko. Robili sobie zdjęcia. Weronika mówiła, że będzie miała czym się pochwalić w szkole. W końcu byłam gotowa i mogliśmy wyjść. Było już ciemno, jechaliśmy zupełnie nie wiem gdzie.
-Dokąd jedziemy?
-Mówiłem Ci, ze to niespodzianka, tak? I jak zwykle wyglądasz ślicznie.
Nagle Niko gwałtownie skręcił i zaczął krzyczeć. O mały włos, a mielibyśmy wypadek. Wpadłam w panikę. Płakałam, nie mogłam złapać tchu. Kazałam mu się zatrzymać. Patrzył na mnie ze strachem. Gdy się zatrzymał wysiadłam z auta i nie mogłam powstrzymać łez. Nikolay podszedł do mnie, przytulił mnie i gładził ręką po włosach.
-Ćii, nic się nie stało.
-Owszem stało. Właśnie w taki sposób zostałam sierotą.-wykrzyczałam przez łzy.

No i następny roździał. Dziękuję za miłe słowa. Mam nadzieję, że się podoba. :)

2 komentarze:

  1. szkoda mi tej dziewczyny, dużo przeszła w swoim życiu, swoją drogą stworzyliby z Nico fajną parę :D czekam na kolejny i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co powiedziec. ta końcówka w ogóle zbiła mnie z tropu. Czeka na kolejny! dodaj szybko błagam <3

    OdpowiedzUsuń